Poniższa opinia napisana została na prośbę redakcji Sztuki Cyrku o diagnozę stanu cyrku współczesnego w Polsce.
W roku 2022 Polski Nowy Cyrk skończył 18 lat.1 Jest już dorosłą dziedziną sztuki, rozpoczyna niezależne życie. Życie pełne przygód, pokus i niebezpieczeństw.
Piękna idea ciągłego rozwoju osobistego, poszukiwań i eksperymentów, a także urozmaicania kultury, która oświetla drogę nowoczesnym cyrkowcom zdobywa coraz więcej wyznawców i zwolenników.
Artyści w Polsce częściej eksperymentują pokazując cały wachlarz możliwości i różnorodności cyrku, sięgają po teksty stające się źródłem inspiracji (szekspirowskie „Epitafium Błazna”, „Romantyczność” Mickiewicza, „Kosmos” Gombrowicza w „9.811”), sami piszą scenariusze. Proces przygotowania dzieła trwa długo, wymaga organizacji i środków finansowych, które twórcom udaje się zdobyć lub zaaranżować produkcję w inny sposób.
Spektakle i pokazy w wykonaniu polskich artystów widzą światło areny i sceny. Zamiast krótkich galowych numerów powstają pełnometrażowe pokazy. W ostatnim roku pojawiło się sporo spektakli, które mają silne znamiona cyrku nowoczesnego, jeszcze nie współczesnego, ale dążenie jest widoczne. Artyści odważnie wypowiadają się w sprawach dla nich istotnych (Marta Mądry – „Ex Libris”), osobistych (Tomasz Piotrowski – „Ciii”). Praca z tekstem, obrazem, teatrem ruchu, klaunadą… wzbogaca formy i nadaje fizycznego wymiaru sztuce. Ilu artystów cyrkowych, tyle rodzajów cyrku.
Reżyserzy teatralni zapraszają artystów cyrkowych do współtworzenia spektakli lub piszą spektakle pod artystów z umiejętnościami cyrkowymi (Michał Walczak, Joanna Zdrada).
Zmiana ta dokonuje się dzięki powstaniu inicjatyw takich jak Incydent polski Carnavalu Sztukmistrzów, czy innych teatralnych i cyrkowych grantów i konkursów na produkcje, które prowokują artystów i kuglarzy do myślenia o tym, co chcą powiedzieć, jakim sposobem zaprezentować swoje umiejętności. Trwają wciąż festiwale cyrkowe i uliczne, gdzie można zaprezentować się publiczności najlepiej odbierającej cyrk. Festiwale teatralne częściej zapraszają pokazy cyrkowe („Epitafium Błazna” na Kontrapunkcie, czy w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim). Teatry i domy kultury oferują rezydencje artystyczne potrzebującym artystom. Mamy silne ośrodki skupiające artystów i środowisko (Wrocław, Warszawa, Lublin…) profesjonalizujące się zarówno pod kątem artystycznym, jak i organizacyjnym.
Dzieje się dobrze. Środowisko zdobywa świadomość. Cyrkowcy coraz częściej rozumieją, że oprócz posiadania umiejętności muszą wykonać pracę intelektualną, gdyż kryteria oceny współczesnego cyrku są obszerniejsze niż w cyrku nowożytnym: dramaturgia, innowacja techniki, koherentność kostiumu, muzyki, styl, treść, kontakt z publicznością. Krajowi pasjonaci cyrku wyjeżdżają do szkół zagranicznych zdobywając cyrkowe wykształcenie wyższe, nasiąkają najświeższymi trendami i inspirują się cyrkiem najnowszym, i odnoszą sukcesy (Emilia Dawiec).
Stoimy jednak na progu kryzysu społecznego, klimatycznego i ekonomicznego, z którym będziemy musieli się zmierzyć jako ludzie i artyści. Może wszystko da się jeszcze naprawić? Jak poradzi sobie młoda dama sztuki cyrkowej w innym świecie?
Cieszę się, że jestem częścią tego zjawiska i z pewną dozą nieśmiałości i ciekawości życzę sobie i Wam wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.